Idź do treści strony
02.01.2017 15:46

Rada Gospodarcza popiera budowę ekociepłowni

Zdjęcie ratusza

Kolejny ważny głos za powstaniem w Olsztynie nowego źródła ciepła. Obiekt ma powstać przy ul. Lubelskiej i zapewnić mieszkańcom stolicy regionu ekologiczne ogrzewanie.

Nowe inwestycje drogowe oraz kwestia budowy ekociepłowni zdominowały ostatnie posiedzenie Rady Gospodarczej. Zasiadający w niej ponownie dyskutowali o ogniwie, jakie planuje wybudować Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej. Poprzednio zajmowali się tym tematem około pół roku w wcześniej.

Inwestycja w nowoczesne źródło ciepła jest ważna z ekonomicznego punktu widzenia. Spalając węgiel, trzeba płacić za emisję dwutlenku węgla. Teraz tona kosztuje 4,4 euro. Jak prognozują eksperci wkrótce ta stawka zostanie podwojona, w 2030 roku ma osiągnąć 30 euro, a w 2050 aż 70 euro! W przypadku produkcji ciepła z paliwa alternatywnego nie będziemy musieli ponosić takich kosztów.

- Ta koncepcja jest w naszej opinii jak najbardziej spójna - przyznaje przedstawiciel Rady Gospodarczej, działającej przy prezydencie miasta, Mariusz Dobrzeniecki. - Zdecydowanie przekonuje nas aspekt ekonomiczny. Produkcja ciepła przy użyciu węgla staje się coraz mniej opłacalna.

Ekociepłownia ma być domknięciem systemu gospodarowania odpadami komunalnymi w regionie. Jednym z jego elementów był powstały w Olsztynie zakład, w którym powstaje alternatywne paliwo.

- Szacowane stawki, jakie trzeba będzie już niedługo płacić za wytwarzanie dwutlenku węgla są niezwykle wysokie - zgodził się inny z zasiadających w Radzie Gospodarczej, Tomasz Miętkiewicz. - Dlatego trzeba szukać alternatywnych możliwości zabezpieczenia mieszkańców w ciepło, bez narażania ich na znaczne podwyżki.

Powstanie ekociepłowni w partnerstwie publiczno-prywatnym pozwoli zapewnić ogrzewanie ok. 40 proc. mieszkańców, którzy do tej pory korzystają z usług Michelin. Oponiarski potentat potwierdza, że nie interesuje go taki rodzaj działalności. Poza powstaniem nowego źródła, inwestycja pozwoliłaby zmodernizować ciepłownię w Kortowie.

Udziałowcami inwestycji mają być MPEC i skarb państwa (po 40 proc.) oraz firma prywatna (20 proc.). W przyszłości miejska spółka zaczęłaby przejmować udziały państwa, stając się większościowym (80 proc.) właścicielem ciepłowni.

Powróć do archiwum
Pogoda