Idź do treści strony
14.03.2018 15:29

Portfel czeka na właściciela

Do Biura Rzeczy Znalezionych w olsztyńskim Urzędzie Miasta trafił portfel z dużą sumą pieniędzy. W środku jest kilka tysięcy złotych, w różnych walutach.

-Każdego dnia do Biura Rzeczy Znalezionych przychodzi ktoś, kto zgubił swoją własność - opowiada  Beata Andrzejczak, Kierownik Referatu Administracyjnego w Urzędzie Miasta Olsztyna. - jeśli nie mamy danej rzeczy bierzemy namiary do osób, które się do nas zgłaszają i zdarza się, że po kilku dniach oddzwaniamy z dobrą informacją.

Bo lista rzeczy, które zostały znalezione w obiektach użyteczności publicznej, parkach czy autobusach jest spora. Głównie są to portfele i telefony komórkowe

- Portfele rzadko kiedy przechowujemy u siebie dłużej niż kilka dni, bo w środku najczęściej są dokumenty, które pozwalają zidentyfikować właściciela - wyjaśnia Andrzejczak i dodaje - podobnie jest z telefonami. Nasi informatycy przeważnie są w stanie pomóc nam w szukaniu ich posiadacza.

Tym razem jednak do urzędu trafił portfel w którym nie było żadnych dokumentów, a który został znaleziony na terenie naszego miasta. Uczciwy człowiek oddał go na policję, a ta, zgodnie z prawem, po trzech dniach, przekazała to znalezisko do Urzędu Miasta. Osoba, która straciła portfel może zgłosić się do Biura Rzeczy Znalezionych. Wystarczy, że opisze jak wyglądała zguba, co było w środku i w ten sposób będzie mogła odzyskać swoją własność.

Wykaz rzeczy, które aktualnie znajdują się w Biurze Rzeczy Znalezionych jest tu.

Powróć do archiwum
Pogoda