Idź do treści strony
22.05.2019 14:46

Prawie 40 tys. godzin prac skazanych

Prace społecznie użyteczne

Ponad pół miliona złotych - to wartość prac społecznie użytecznych, które w ubiegłym roku skazani wykonali na rzecz jednostek olsztyńskiego samorządu. Wzięło w nich udział ponad pół tysiąca osób.

W środę (22 maja) w olsztyńskim Urzędzie Miasta odbyło się spotkanie, w którym wzięli udział przedstawiciele magistratu, sądu, kuratorium oraz reprezentanci placówek, w których skazani odbywali w 2018 roku prace społeczno-użyteczne.

- Współpraca z Olsztynem przebiega bardzo sprawnie – podsumowała Kurator Okręgowa, Hanna Winkel, dziękując za dotychczasowe zaangażowanie podległych miastu jednostek.

Zgodnie z prawem nieodpłatne, kontrolowane prace społecznie użyteczne mogą być wykonywane najkrócej miesiąc,  a najdłużej dwa lata. Skazani zobowiązani są przepracować od 20 do 40 godzin w miesiącu.

- To kara wychowawcza i ma zdecydowanie lepszy wymiar niż kara izolacyjna - mówi wiceprezes Sądu Rejonowego w Olsztynie, sędzia Anna Szczepańska. - Jednak musi być też dolegliwa, skazany nie może sam, w porozumieniu z "pracodawcą" skrócić jej wymiaru, np. kumulując godziny do trzech, zamiast do dziesięciu miesięcy.

W ubiegłym roku ponad 520 skazanych przepracowało na rzecz jednostek olsztyńskiego samorządu ponad 39 tysięcy godzin.

- Do prac społecznie użytecznych kierujemy te osoby, które są skazywane za drobne przestępstwa, np. ekonomiczne, korupcjogenne, za notoryczne uchylanie się od płacenia mandatów nałożonych przez kontrolerów w komunikacji publicznej – dodaje sędzia Szczepańska.

Olsztyński samorząd wskazał 14 zakładów pracy, a doświadczenie pokazało, że skazani najchętniej wybierali Ośrodek Sportu i Rekreacji oraz Schronisko dla Zwierząt.

- Wiele osób przychodząc do nas myślało, że ich obowiązkiem będzie wychodzenie z psami na spacer, ale tak nie jest - mówi dyrektorka schroniska, Anna Barańska. - Dajemy im do wykonania prace porządkowe, które nie są aż tak przyjemne. Ale wiemy, że skazani wybierają nas bo chcą się schować, mają nadzieję, że w lesie, gdzie mieści się nasze schronisko, nikt ich nie znajdzie.

- My dajemy skazanym możliwość pracy popołudniami i w weekendy, dzięki czemu mogą te obowiązki godzić z pracą zawodową - mówi dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji, Jerzy Litwiński.

Skazani w głównej mierze wykonują proste prace fizyczne - porządkowe i konserwatorskie. Prace społecznie użyteczne na rzecz olsztyńskiego samorządu skazani realizują od dekady.

Powróć do archiwum
Pogoda